Kolejne anioły z zimnej porcelany, tym razem "płaskie" czyli tradycyjne....
sobota, 28 stycznia 2017
Biała dama
Tym razem dama z zimnej porcelany. Masa barwiona białą farbą by uniknąc późniejszego malowania. Uczę się cały czas pracy z tym materiałem, jest zupełnie inny niż masa solna, którą pokochałam :) Jednak ta masa jest odporna na wilgoc....
Dama niebieska
Tym razem anioł dama. W całości z masy solnej. Cały czas szukam możliwości takiego utrwalenia masy solnej aby nie wchłaniała wody po wysuszeniu. Nic bowiem bardziej nie frustruje aniżeli prezent, który po jakimś czasie się rozpadnie....
Do masy solnej dodałam kleju do tapet w ilości większej niż zazwyczaj, czyli na moją szklaną miarkę 2 łyżki rozpuszczonego kleju. Efekt - ciasto sprawiało wrażenie ciasta na kopytka, ale dało się lepic nie gorzej niż zazwyczaj. Pozostaje kwestia namalowana oczu, nad którym się zastanawiam jaki ostatecznie mają mec kształt....
I jeszcze jedno - do ciasta dałam farbę by nie malowac gotowej pracy :)
Anioł Nędzarka
Postanowiłam zrobic anioła, oczywiście w wersji oszczędnoścowej w ramach prób i błędów. Twarz ulepiłam sama z masy solnej. Nie jest idealna, ale czego można wymagac po pierwszym lepieniu. Podpatrzone na internecie - stelaż ciała na druciku a potem materiał namoczony w wikolu. Efekt? cóż, oceńcie sami. Poneważ materiał nie był pierwszej klasy, i kolorystycznie jakiś taki nieokreślony ni to krem i brudny bały, zostanie pomalowany, ale dopiero po ostatecznym wyschnięciu i oczywiście nabraniu koncepcji przeze mnie
Subskrybuj:
Posty (Atom)